Mroczny przybysz - wiersz

Autor: marchwcia
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Ciemność przypłynęła nie wiadomo skąd, i przysiadła za oknem. Utopiła w sobie całe osiedle, utopiła w sobie przechodniów, utopiła w sobie dwa przytulone gołębie na parapecie śniące o dziewiczym locie po błękitnym niebie. Teraz heroicznie walczy z światłem elektrycznej lampy, a za drzwiami już czeka, długobroda cisza, która już wpełza przez szparę nad progiem i wdrapuje się na łóżko, aby zwinąć się w puszysty kłębek na miękkiej poduszce. Gruby sen, siada na powiekach. Jest tak ciężki, że rzęsy same splatają się ze sobą. W końcu przyjazny mrok wygrywa ze zmęczoną światłością, kładziesz głowę na kłębku ciszy i przykrywasz się ciemnością, wtulony włochaty sen.

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      marchwcia
      Użytkownik - marchwcia

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2011-07-14 22:41:54

      Top 10 wierszy