Tańczące kamienie - wiersz

Autor: krasu
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Pytasz mnie jak to w ogóle możliwe

Kiedy tak siedzimy na matach

W samo południe 

Za engawą widać tylko morze kamyków 

Wśród których unoszą się wyspy szare 

Jak szczyty gór wśród obłoków 

Tworzące wzajemne konstelacje 

Kontury rozciągają się w niekończoność

Niebiańskie ukłony ziemskie poziomki i 

Ludzkie migdałowe oczy z kroplami drzew 

Tworzą wielki strumień 

Gdzieś pośrodku 

Wodospad białego żwiru 

Który śpiewa swą pieśń 

Nie ma już kamieni 

Są tylko chmury nad Niagarą 

My tak porwani dynamiką pary 

Która unosi się do góry 

Wzorem tkanym przez kamyczki 

By znów po ich sznurach 

Zejść ze srebrnym młoteczkiem 

Za jednym jego dotykiem 

Cała ta piaskownica 

Ukazuje nam złote prawdy 

Kwitnących na łące Słońc 

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĚźytkownika - owuwu
      owuwu
      Dodany: 2017-08-23 21:36:27
      0 +-
      Ok :)
      Reklamy
      O autorze
      krasu
      Użytkownik - krasu

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2022-11-08 17:15:19

      Top 10 wierszy