Spróchniałą korą stóp - wiersz
Podążając ciemną drogą Wyzbyłeś się marzeń Spróchniałą korą stóp Dogłębnie zapuszczasz korzenie Swych zbłąkanych myśli Rozszywających nasze ciała Otwierające zakazane wrota O grubych hebanowych drzwiach Starych... pokrytych kurzem by łamać zasady Wewnętrznej granicy dylematów Prósząc śniegiem zacierasz ślady Chcąc zapomnieć o sumieniu Które i tak niezbyt wiele jest warte Zatapiasz się w swym przemyśleniu Fałszem karmiąc zmysły Pojąc trującym jadem By w odpowiedniej chwili Sztyletem wichrów, zadać cios Który zmieni świat Odbierając świata blask Każdą cząsteczkę dobra Ukrytą CYKL: Spróchniałą korą stóp
Dodany: 2006-10-23 14:37:44
Dodany: 2006-10-07 17:40:10
Dodany: 2006-09-22 23:00:27