Spotkanie - wiersz

Autor: KlaudiaGasztold
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Czy się bałam?
Tak
Być może
Czułam ucisk w klatce piersiowej
Wzrost ciśnienia pod powiekami

Ryzyko napotykamy codziennie
Przecież nie jestem w stanie przewidzieć
Co mnie czeka za zakrętem

Uważnie szłam przed siebie
Mijając niczego nieświadomych
Biernych świadków

Brakuje mi tych chwil
Kiedy trzymałeś mnie za dłonie
Szliśmy wzdłuż rzeki
Obserwowaliśmy mleczne obłoki

Bardzo się bałam
Że nie wrócę
Że jak w serialach kryminalnych
Zamkniesz drzwi srebrnego samochodu
Uciszysz i skneblujesz

Jednak to jeszcze nie był mój czas
Jeszcze trochę pobędę w piekle
Jestem wdzięczna
Za prawdziwą miłość
Której się obawiałam
Niebezpodstawnie a jednak niepotrzebnie

Sama ucieknę gdzie stoisz
By być przy Tobie
Kiedy ponownie burza
Wzburzy mój dom
Łamiąc na kawałki czułe serce

Klaudia Gasztold

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      KlaudiaGasztold
      Użytkownik - KlaudiaGasztold

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2022-12-05 20:46:17