Sen o lataniu - wiersz
Srebrnymi nitkami pajęcze sny się plotą,
Świt zwiewnobiałe sari na strój z blasku zmienił,
Jesienny z letargu otrząsnął się alchemik,
By znużone zielenie przetopić na złoto.
Pośrodku światła, tam, na zaoranej ziemi
Z mgieł posąg-żuraw, w zastygłych skrzydłach tęsknota,
Strachowi na wróble krzyczy pieśń o jesieni,
O locie ku słońcu i nadziei powrotów.
Wtem on,skazaniec z celi jednego pejzażu,
Mniej strach już,bardziej- zmęczony krzyż na cmentarzu
Los swój marny porzucił jak zbędne toboły.
O przeznaczenie lżejszy ,swobodą wesoły
Wyobraźni skrzydła rozpostarł; przemijaniu
Zaśmiał się w pysk i odleciał- w sen o lataniu.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2017-08-23 21:20:58