pociągi osobiste - wiersz
nie stać mnie na pierwszą klasę
za dużo skromności może
kompleksów w pamięci bezlik
na dodatek szwankuje dysk
twardy orzech w zębach
drugiego gatunku twarz wyszczerbiona
kasa świeci na żółto
irytując pasażerki
na gapę nie lubią podróży
do celu nieokreślonego
na kolejnych stacjach
wysiadają
baterie czystą ładowane
to z pewnością feler
byłoby lepiej mieć u boku Divę
jak Rockefeller
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.