Pieśń o Wolności odzyskanej - wiersz

Vivat wolność, vivat własność,
Vivat przyjaciółki cnót.
Dziś wolności dzień zwycięstwa,
Sprawiedliwość świeci nam!
Wolność, ciężka, wolność cenna,
Upragniona łaska Boża
Nad miastem rozpościera się.
Wyczekiwana prawych serc pociecha
Na kurhanach wrogów nienawistnych
Radośnie tańczy dziś.

Bierzcie bracia samopały,
Za tabory chować się!
Dzień wiktorii, cnót zwycięstwa
Coraz bardziej zbliża się!
Dzisiaj orła lew przegonił
Ten w koronie księciem wam!
Sprawiedliwość triumf święci.
Wolne Miasto będzie wolne
Boża łaska świeci mu.

Miejskie gówna do rynsztoku,
Tu nadludzki wstaje ród!
Koniec rządów pasożydów
Wnet będziemy sądzić ich!
Wielka radość na ulicach,
Już okupant wyniósł się
Znak Boskiego panowania
W końcu wolno może stać!
Tylko ciała, tylko ciała
Na robactwa pożywienie
Totalitaryzmu śladem mdłym!

Czas ucisku, czas niewoli
Raz na zawsze kończy się.
Prawo będzie was ochraniać
Lecz nie przed wami, nie wbrew wam.
Za nadziei odebranie
I na świętym prawie gwałt,
Świętej wiary pogrzebanie
Dziś zbrodniarze ukarani,
Niech czym prędzej się ukorzą!
Może przebaczymy im.

Mały warchlak przestraszony
Cieniem przemknąć stara się
,,Ej człowiecze, ty skulony
Wyprostuj się i mężnie stań,
Dzisiaj został obalony
Totalitaryzmu rząd.
Odsłoń śmiało zawiniątko,
Przestań mordę głupio cieszyć!
Pokaż światu żeś dorosły,
Że nie ustępujesz mu.
Dalej z flaszki lubo wypij!
Nic już nie grozi za to ci
W twoim wieku, już podeszłym
Rzymskie prawo żenić każe się,
Sztucznieś dzieckiem wciąż trzymany
Wstań i godnie trzymaj się!’’

Wielka feta na ulicach,
To wolność odzyskana lśni.
Każdy obywatel będzie wolny,
Gdzie powstania dotrze świt
Czy żeście dobrze zrozumieli?
Bóg w niebiosach miłosierny
Więcej nie opuści nas!

Niech żyje Wolne Miasto Gdańsk!
Paweł z Kuczyna