Pan P - wiersz

Autor: Piotr Kaczorowski
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

pan P pyta panią J vel W co ją gryzie, może rozgryzie, zagryzie wargi i przegryzie aortę dymnego poświęcenia, zagryzie, rozgryzie i przegryzie i wykiełkuje w nim ziarenko antyodium ssania, bo już silnik się zatarł, a jechać się chce, na południe, na Kaszuby i do kraju wiolinowych wiśni, pan P pieści uszy J vel W, tak chce rozpieścić, tak chce rozsznurować i zalać deltą oczyszczonych, przefiltrowanych odpadów komunalnych, aby spłodzić dziecko w jej myśli, które pan P wcieli do swojej armii czcicieli dominacji tulipana nad stokrotką, panu P chmurzy się pielęgnacja, i skrapla ścisk zapachu w dłoni, choć zachwytu nie można zamknąć w buteleczce różowej, jaśminowej bądź pękatej, i nie-od-czuł, że nie degustacja a delektacja, to właśnie ta latarnia morska Piotr Kaczorowski Lublin, 12 Lipca 2006

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Avatar uĹźytkownika - Smutny-Aniol
      Smutny-Aniol
      Dodany: 2006-09-23 12:33:56
      0 +-
      mmm daje do myślenia
      Reklamy
      O autorze
      Piotr Kaczorowski
      Użytkownik - Piotr Kaczorowski

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2006-07-13 16:39:40

      Top 10 wierszy