Niewolnictwo - wiersz
Każdy ma własne na rękach kajdany.
Nosi je ukazując pod nimi niewolnictwa rany.
Uśmiech ukryty pod brudem chaosu,
twarz oszpecona rysami buntu,
który miał być jedynym ratunkiem.
Krzyk tłumu, łzy zamkniętych w niewoli,
każdy rozkaz wbrew woli tak samo boli.
Czasem chwila zapomnienia,
wtedy wszystko się zmienia.
Odchodzę, więc z tego świata,
aby lepiej wszystkim płynęły lata.
Jestem niewolnicą innych ludzi,
których zabawa mną nie nudzi.
Jestem oszpecona śladami buntu,
lubuję się w ciągłym ryzyku.
Nie mam nic do stracenia,
A jeśli mam to pewnie oddam od niechcenia.
Może źle postępuję,
ale kogo to interesuje?
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.