Niejasne plamy - wiersz
Wiele się nie spodziewam i wiele nie osiągnę,
Bo takie jest życie. Gdy idziesz przed siebie,
Wszystko jest w porządku, trzymasz rytm.
Wiatr wieje delikatnie w twarz, ciepłe słońce
Grzeje kark, oddychasz pełną piersią, ach.
Nie ma przyjemniejszego uczucia, niż wolność,
Oraz poczucie dążenia do obranego celu.
Gdy jednak coś lub ktoś zepchnie cię z drogi
I nie jesteś w stanie na nią wrócić, och.
Grzęźnież po kolana w błocie, deszcz zacina
Prosto w twarz, nie możesz złapać oddechu,
Upadasz. Szukasz wtedy głodnym spojrzeniem
Kogoś, drugiej osoby, która poda Ci dłoń
I przywróci słońce do twego życia. Kogoś,
Kto da Ci ciepło, spokój i radość. Podniesie Cię
Po upadku. Wiele słońc już świeciło w moim życiu,
Wszystkie w końcu wypaliły się i zgasły wraz z
Osobami, które je zapaliły. Jest źle, znów jest zimno
I znów grzęznę w błocie błagając o pomoc i wiatr,
Który tchnie ciepłe powietrze w moje płuca.