niedzielny bez sen - wiersz

Autor: marekg
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

W podczerwieni snu obracasz moją dłoń
słowa na wieczór ułożyłaś przy bieliźnie
Przepraszam zaspałem
nawet Ikar za oknem przerwał swój lot
upity wileńskim balsamem
Życie ma być przyjemne
jak odgłos zaokiennej harfy
jak Twój pocałunek

biały koc na dachu nocy
teraz dotykamy nieba
pustki w której tykają odległe gwiazdy
raniąc nas nieskończonością

w kolejny poranek szukam mojej dłoni
szukam Ciebie
nieistnienie jest oznaką codzienności
jak brak nieba w poniedziałek

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      marekg
      Użytkownik - marekg

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2016-07-31 09:31:23