lecz spróbuję jeszcze raz - wiersz
zapadł zmierzch
koniec niewiadomego czegoś
pastelami malowany
niskie ciśnienie
do ziemi niewidzialną
siłą przyciska
próbuję się wyrwać
wzlecieć nad ziemię
gonić słońce
lecz potykam się
i znów upadam
do góry spoglądam
i śmieję się
sama do siebie
bo wiem
jutro znów wzejdzie słońce
początek niewiadomego czegoś
złotem malowanego
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.