Kokaina - wiersz
Moda jak słońce panuje w ubraniach
Ubiera nas zanurzając swe ręce dwie
Kupcy ciągle grzebią po kieszeniach
Zostawiając na obwarzanka pieniądze
Różowe kolory na szarych chodnikach
Tak jakby słońce swój humor rozlało
Perfumy pachną jak aromat w owocach
Na koszuli zielonej za złoty piędziesiąt
Kolorowe postacie mijają mnie jak wiatr
Zefirek jak mięta w nich sie zakochuje
To spojrzenie jak mgła w boskich oczach
W tym mieście ciebie jeszcze odnajduje
Wiem jak masz dzisiaj na drugie imie
Nie tak jak wczoraj ani jutro na pewno
Dzisiaj wyglądasz ładnie w blue lewisie
Gdy tak chodzisz tu to jesteś kokainą
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.