Kalendarium - wiersz
„Kalendarium"
Wyrywam dni z kalendarza,
Po których zdaje się,
Że prysznic, jak chrzest,
Wszystko zmywa.
Wyrywam...z życia,
Te, w których przed pustym lustrem,
Stoję, nie dziwiąc się, dlaczego.
I naznaczam chwile,
Grubym flamastrem permanentnym,
Łudząc się,
Że da się je zatrzymać.
Jakaś szmata ściera,
Graffiti umysłu ze ścian życia,
I otulona detergentem,
Pod skórę ustami wdziera.
Porankiem dzień wczorajszy,
Plamami na ubraniu został,
Zapachem, dotykiem,
Kolejną stronę z kalendarza,
Lekkim ruchem zdzieram...
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.