Jej Wszechobecność - wiersz
Choć dziś muza przeklęta
wisi nad mą głową,
natchnieniem przepełnia
prostego człowieka.
Daję temu upust,
by głowy nie stracić,
od nadmiaru słów
już myśli nie moje.
Jednak pomimo mej męki
nie dany jest spokój,
zmuszony wyśpiewać
anielskie tony.
Ulegam, gdyż chcę
by muza natrętna,
litość okazała
mnie opuszczając.
Gdy znikła ta muza
nastała cisza,
myśli wróciły,
słów już nie brak.
Wtem pustka doskwiera,
muza była potrzebna,
życie bardziej ciekawe,
więc proszę o powrót.
A ona łaskawie
z uśmiechem na twarzy
powróciła by znowu
zacząć całą tę farsę.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.