Czarowne miejsce - wiersz
Jest takie miejsce czarowne
to góry Karkonowskie,gdzie
w tym roku byłam na święta
panie z kuchni uwijały się
i wszystkim gościom dogadzały
tradycyjnie na Wigilię
dwanaście potraw wyszykowały:
barszcz z uszkami, grzybowa,makiłki
smaczny kompot z owoców suszonych
pierogi z kaszą, z kapusta i grzybami
śledzik z cebulką i pod pierzynką
karp pieczony, ryba w warzywach
kapusta z grochem i fasolką,
kutia, wieniec makowy i piernik.
Milutka właścicielka Ania Chwałek
dwudziesty raz łamiąc opłatek
życzenia składała, a po kolacji
św. Mikołajowi prezęty rozdawać pomogała
w kominku ogień trzaskał sprawjając,
że każdy czuł się jak w domu
potem pasterka w nowym kościółku
z pachnącym siankiem pod nogami
gdzie wszyscy przyszli witać Jezuska,
a po pasterce przed kościółkiem,
przy wielkim ognisku łamiąc opłatek
z radością kolędy polskie Mu śpiewali.
Napisany 25.12.2009r. (MKW)
Dodany: 2013-02-16 19:21:13