chciałeś wiedzieć co u mnie - wiersz
(liryczny szajs z dedykacją)
dwunastocentymetrowy obcas
ochrania piętę Achillesa
każdy krok cholernie boli
od kiedy karzeł z parteru
za poleceniem boga
zawinał czerwony dywan
(rozsuwamy ławy
odkładamy krzesła
chowamy whiskey do torby)
bywam gwiazdą jednego sezonu
więc nie obchodzę rocznic ślubu
nawet makaron gotuję bez gracji
za to ugotuję was kiedyś żywcem
w niespelnionych obietnicach
z pomocą idei zmyję siniaki
póki co moje życie przypomina
imprezę w państwówce
fakturę dla domu kultury (poproszę)
za moje błędy płacą podatnicy
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.