Bez-sens bezsenności - wiersz

Autor: Aurora
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

I znów oczy zamykam

I widzę, choć widzieć nie chcę

 

To znów jedna z tych nocy,

kiedy zamiast snu przychodzi

Szał

i bez-sens

I myślami znów drapię się do krwi

Licząc, że ona zmyje mój bezgrzech

Moja nie-wina, moja nie-wina,

moja bardzo wielka nie-wina.

Spoglądam w sufit

   (na betonowym firmamencie

    nigdy nie będzie słońca)

nie mrugam.

Zegar odmierza tylko słowa

jak pięści

wymierza kolejne policzki.

Zamiast siniaków,

jedynie milczenie

i odśrodkowa czarna dziura

wewnątrz,

bo przecież zewnętrza już nie ma

 

Zabił je zegar

 

Najpopularniejsze wiersze
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      Aurora
      Użytkownik - Aurora

      O sobie samym: Diabeł i anioł w jednym ciele, targana sprzecznościami estetka, lubię ekstremalne stany... więcej na moim blogu: http://aurora.blog.granice.pl
      Ostatnio widziany: 2012-04-13 22:12:14

      Top 10 wierszy