Ballada o drzewach - wiersz

Autor: zielona
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

 

Patrz, ubiera się świat znów powoli
w ciszę nocy i w gwiazdy się stroi,
latarniami uśmiecha się strumień,
drzewa szumią.

Tu leszczyna ptaszęta otula,
a tam z drugiej strony jeziora
woła do niej buk gałązkami,
wiatrem szepcze, kołysze się dla niej.

I leszczyna uśmiecha się szczerze.
Zaraz wiatru w gałązki nabierze
i zaszumi, zaśpiewa dla niego,
a on dla niej gwiazdkę wybiera

- Popatrz, popatrz leszczyno na niebo.
Tamta gwiazdka ode mnie dla ciebie
świeci dzisiaj i nigdy nie zgaśnie,
nawet wtedy, gdy dzień będzie właśnie.

- A ja tobie listek do wody
wrzucam teraz, spróbuj wyłowić.
Dałabym ci o wiele więcej,
lecz za krótkie gałęzi mych ręce.

Zaszumiały tęsknotą drzewa.
W tafli wody kawałek nieba
i leszczyna korzenie w jezioro
wpuszcza lekko, niech gwiazdkę nabiorą.

Buk korzenie wpuszcza do wody
musi przecież listek wyłowić,
więc migocze i szumi jezioro
otulone w noc rozmarzoną.

Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected

      Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

      Reklamy
      O autorze
      zielona
      Użytkownik - zielona

      O sobie samym:
      Ostatnio widziany: 2019-07-21 10:48:39