Zeszyt Klaudi cz1
Boże.. 13.02.2010
Tak, nie piszę w tym zeszycie 'Drogi pamiętniczku" jak inne baby z budy. Gdy dostałam ten zeszyt ( od rodziców z resztą. Byłeś w kwiatki, ale zdołałam cię obkleić naklejkami z nazwami zespółów) zrobiłam minę 'Wow super" Chodź w duchu wcale nie byłam wesoła. Pomyślałam jednak że przez to że poużalam się nad sobą w zeszycie poprawi mi humor.
Pożyjemy zobaczymy.
Piszę to właśnie na tarasie. Głupi wiatr rozwiewa mi włosy ( nie wyglądam tak pięknie jak w reklamach i filmach.gdy wiatr rozwiewa włosy jakiejś aktorce).
Świat jest debilny.
Mam zły humor.
Znów Makojówna zwróciła mi uwagę co do mojego wyglądu " Co to za spodnie, a bluzka na rękawie popaćkana, czy nie mogłabyś Kowalska ubierać się porządniej?"
Nienawidzę baby.
Jutro walentynki. O Boże.. nie przeżyje tego dnia!