Początek
Nie da się cofnąć przeszłości, ale uważam, że mamy wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Mamy marzenia i możemy je realizować planując. Czasami tylko życie koryguje te plany. Tym życiem może być drugi człowiek. Jego życiowa droga może też się zmienić, bo spotka na swej drodze właśnie mnie.
A więc początek nowego życia…
Jest połowa grudnia 2016 roku i czuję, że żyję. Po pierwsze jestem samodzielna. Po wielkich trudach zostałam kierowcą i kupiłam samochód, a wiele lat myślałam, że to niewykonalne i już się nie boję, co będzie jak samochód odmówi posłuszeństwa. Mój kochany mąż po prostu powiedział mi, że mam telefon, który nie służy tylko do rozmawiania z koleżankami. Mogę zadzwonić po pomoc.
W końcu nauczyłam się sprzątać, a sprzątnięcie mieszkania przed świętami Bożego Narodzenia jak każdej kobiecie sprawia mi frajdę.
Z domu rodzinnego wyniosłam to, że zawsze musi być prawdziwa choinka. Mój mąż poszedł dalej i w tym roku kupił choinkę w doniczce i nowe lampki świąteczne, które wyglądają tak jakby to gwiazdy z nieba zawitały do naszego domu.
Przez wiele lat dusiłam poduszkę, a w tym roku duszę potrawy wigilijne.
Mój mąż jak mi się oświadczył to powiedział, że uwielbia ze mną rozmawiać. Teraz rozmawiamy o winie na Święta.
Mam problem z prezentem dla męża, bo nie mam pojęcia, co mu kupić. Pomyślałam, że może mu coś zrobię sama. Może to trochę śmieszne, bo on nie jest dzieckiem, a ja nie jestem plastyczką, ale chciałabym mu cos dać od serca.
Co do samego Bożego Narodzenia to nie chcę mojemu mężowi nic narzucać, ale marzą mi się święta z całą rodziną.
Dziś siedzę w domu i zastanawiam się nad prezentami.
Ja śpiewam a w tym roku zaśpiewamy razem z mężem na pasterce. Mój mąż, co prawda twierdzi, że mu słoń nadepnął na ucho, ale ja na to nie zwracam uwagi. Kocham jego głos i zawsze ogromną przyjemność mi sprawia jak on śpiewa.
W tym roku szczególnie czuję magię Świąt, bo wiem, że w około stołu wigilijnego zgromadzi się cała rodzina. I już może nie będę płakać w ten czas, tylko wypiję wino i się uśmiechnę.
Ja uwielbiam czytać i mam nadzieję, że w tym roku rodzina również weźmie to pod uwagę i dostanę mnóstwo książek.
Ja ten początek nowego życia wymyśliłam korzystając z podanych słów. Niemniej jest to jakaś kompilacja moich wspomnień, marzeń, doświadczenia i cech mojej osobowości.