Wspomnienia z życia Natalie - część 3

Autor: Adminka
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

na ławeczce. Mała odwróciła głowę w jej stronę i patrząc prosto jej w oczy zapytała, czemu jest smutna. Odpowiedziała szczerze, że była u lekarza i dowiedziała się o czymś, co zmieni całe dotychczasowe jej życie. Wyraźnie zauważyła, jak oczy tej dziewczynki robią się coraz większe, a potem cichutko zapytała: czy pani jest chora? Zaprzeczyła i wtedy zobaczyła iskierki radości. Nie wiedziała, czemu to obce dziecko cieszyło się, że nie jest chora. Nie potrafiła tego zrozumieć. Dziś już wiedziała. Życie pozwoliło doświadczyć jej tego, że są ludzie, którzy cieszą się radością drugiego człowieka. Życie udowodniło jej, że dzieci są najcudowniejszymi istotami na świecie, że potrafią kochać wszystko i wszystkich bezgranicznie i bezwarunkowo. Wtedy nie wiedziała o tym, stąd na jej twarzy malowało się zdziwienie. Dziewczynka jednak nie chciała dać za wygraną i zapytała ponownie, co jej jest. Spojrzała przed siebie, gdzieś daleko, uciekając myślami poza horyzont. Po chwili nie patrząc w oczy dziewczynki wyszeptała: Będę mieć dziecko. To, co stało się później, nie spotkało jej nigdy wcześniej w życiu. Mała dziewczynka podskoczyła radośnie i bez wahania zarzuciła jej rączki na szyję. Nie wie skąd się to w niej wzięło, ale spontanicznie przytuliła do siebie tą niesamowitą mała kobietkę. A łzy płynęły po twarzy. Wtedy zrozumiała, że da radę. Wtedy pojęła jak bardzo kocha swoje dziecko, jaka jest szczęśliwa. Wszystko dookoła przestało mieć znaczenie. Co tam praca, weźmie urlop. Co tam sąsiedzi, że będą plotkować, nie obchodzą ją. Musi dać radę. I co najważniejsze już była pewna, że sobie poradzi. Nadal obie siedziały na ławeczce obok siebie. Dziewczynka trajkotała o czymś z przejęciem. Po pewnym czasie chłopcy zawołali ją. Skończyli grać i zbierali się do domu. Pobiegła w tamtym kierunku, ale w połowie drogi zawróciła. Przytuliła się do jej brzucha, a potem patrząc prosto w oczy, wcisnęła jej w dłoń malutkiego porcelanowego słonika, mówiąc, że to dla jej dziecka. Ponownie poczuła w oczach łzy. Ta ogromna czułość dziewczynki dała jej wielką siłę, tak bardzo potrzebną w tamtych chwilach. Podniosła się z łóżka. Ból na szczęście minął. Poszła do łazienki. Zapaliła światło i spojrzała w lustro. Oczy były opuchnięte, a na policzkach widać było ślady łez. Odkręciła kran i przemyła twarz, zmywając kolejne wspomnienie.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Adminka
Użytkownik - Adminka

O sobie samym: ...Otulona mgłą...
Ostatnio widziany: 2010-12-26 11:23:33