Szukając kamienia filozoficznego
W filmie, książce, sztuce teatralnej wystarczy zawrzeć jedno mistyczny - filozoficzne zdanie, aby podkreślić myśl naszego zamysłu, jeśli widz odbierze to przesłanie w sposób właściwy odgadnie nasz zamysł i stanie się wraz z nami twórca stworzenia.
Idea stworzenia zawsze wyłania się z prostych myśli i jest oparta na prostych i jasnych zasadach, do których umysł ludzki wędruje poprzez dziesiątki trudnych dróg i rozwiązań.
Nic, co piękne i trwałe w sferze duchowej nie jest skomplikowane, to chaos myśli ludzkiej udoskonala dzieło Boskie w sposób skomplikowany, nieporadny, zagadkowy, tajemniczy i mało dostępny... Nie jest to akt stworzenia, lecz długotrwały akt zniszczenia doskonałości Boskiej, na którą człowiek nie jest gotowy…
Tylko dzieło Boskie jest dostępne dla każdego. To, do czego mamy ograniczony dostęp jest stworzone z myślą o zamkniętej grupie ludzkiej władzy i oznacza to tylko tworzenie chaosu w wyniku, którego jego twórcy (z obserwatorami [nami] którzy na to pozwolą) znikną w nim na zawsze...
Przemija tylko stan materialny, życie zaklęte w duszy trwa wiecznie w idealnej harmonii z wszechświatem będąc częścią całości - istnienia i bytu.
Szukając rozwiązań mistycznych i wysublimowanych praktyk zapominamy o prostocie rozwiązań, którymi można podążać do oświecenia.
Szukając własnego kamienia filozoficznych zapominamy,że juz go znaleźliśmy tylko za każdym razem, kiedy zaczynamy nasze poszukiwania od nowa zapominamy o faktach, które juz się wydarzyły, zbyt często uzależniamy się od fikcyjnych pojęć, jakimi są czas i przestrzeń, które stanowią ograniczenie tylko dla materii natomiast nie stanowią ograniczeń dla duszy ludzkiej istniejącej od początku istnienia wszystkiego...
Idee filozoficzne dalekiego wschodu: Buddyzm, Konfucjanizm, Taoizm… są bliższe prawdy poznania niż religie zachodu opierające się na prawach ustalonych przez ludzi dla ludzi w celu uzyskania władzy człowieka nad człowiekiem.
W religiach zachodu brak jest jakiegokolwiek Boga a najmniej znajdziemy go tam gdzie Bóg mieszka a więc w samym człowieku.
Budując fałszywą wiarygodność religii ludzie postanowili za ich pomocą przyporządkować sobie jak największa liczbę populacji w wyniku, czego do obrządków jednej religii włączono obrzędy inny religii i kultów. Ten religijny chaos, groch z kapustą jest tylko manipulacją dążącą do władzy absolutnej w imię fałszywych Bogów i obrzędów opartych na ofiarach i przymusach, które są sprzeczne z istotą wolnej duszy ludzkiej...
Religie bazują na ludzkim strachu i odrzuceniu od stada, w przypadkach, gdy istota ta sprzeciwia się władzy religijnej. Tradycje obrzędów i świąt zmuszają ludzi do systematycznych zachowań zabijających element samoistnej woli dawania miłości w dowolnym czasie i miejscu.
Kontrola człowieka nad człowiekiem jest przejawem zachowań stadnych oraz efektem tworzenia systemu hierarchii nienarzuconej przez Boga. To człowiek kategoryzuje, wywyższa, tworzy hierarchię nawet wśród istot Boskich, które chciałby kontrolować w sposób całkowity, bowiem tylko taka kontrola wymusi na Bogach ich przychylność ...
Takie traktowanie Boga obraca się przeciwko człowiekowi i religią, które idą w kierunku ciemności, krwi, wojny i wynikającej z niej ofiary...
Jeśli każdy z nas zrozumie, iż jest cząstkę Boga i po odrzuceniu powłoki materialnej stanie się wspólnie z innymi duszami Bogiem przestaniemy być zwierzętami wierzącymi w religie władzy a staniemy się oświeconymi Bogami…
Każdy z nas tworzy dzieło swego życia: książkę, film, sztukę, zapisaną w duszy na wieki to z niej czerpana jest wiedza Boga o wszystkich aspektach życia, myśli i bytów ożywionych i nieożywionych to nasze materialne ciało jest sondą za pomocą, której Bóg czerpie doświadczenie, wiedzę będąca składnicą prawdy dla pokoleń...