Rysa na krajobrazie

Autor: maga
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Ścieżka, choć biegnie przez las, sprawia wrażenie często używanej. Gdzieniegdzie pod nogami migoczą niewielkie przezroczyste kamyki szlifowane przez samą naturę. Promienie słońca z trudem przebijają się przez drzewny baldachim. Dookoła panuje mrok i wilgoć, odwieczni towarzysze tajemniczych miejsc. Wszechobecny mech wyścielił swoim puszystym zielonym ciałem ziemię obok dróżki, wdarł się na drzewa i pojedynczymi kępkami zaczął rozrastać się na ścieżce. Po obu stronach dęby splatają swoje wiekowe gałęzie z młodymi brzozami i trwają niewzruszenie. Nigdzie nie widać ani śladu leśnych zwierząt. Gdzieś w oddali majaczy jasna polana. W miarę zbliżania się do niej drzewa rozstępują się, świetlne refleksy stają się coraz większe i mniej niesforne, a sama polana zaczyna przybierać coraz to więcej kolorów, by w końcu okazać się kwiecistą łąką. Jakaś potężna siła postawiła na środku ogromny głaz o nieokreślonym kształcie. Jego powierzchnia jest gładka, przyjemny chłód przepływa po palcach. Wszystko zdaje się trwać w błogim bezruchu, przerywanym co jakiś czas przez leniwe podmuchy letniego wiatru. Gdy głaz przestaje zasłaniać północny kraniec polany można zauważyć tam jakiś budynek. Jest niewielki i cały zbudowany z czerwonych zmurszałych cegieł. Czas odbił na nim swoje niszczące piętno. Schody prowadzące do drzwi sprawiają wrażenie solidnych. W balustradzie widać brak wielu drewnianych palików, a te które się ostały zdają się czekać na los tych brakujących. Do środka nie pozwalają zajrzeć pokryte kurzem i brudem okna. Cała zaniedbana chatka nie pasuje do krajobrazu i powietrza wypełnionego słodkim zapachem smażonej cebuli.

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
maga
Użytkownik - maga

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2023-03-29 10:49:48