Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rodział 6

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

                - Wiem, że było ci ciężko, ale najgorsze mamy już za sobą. Zobacz przetrwaliśmy tą próbę. Wiedziałem, że mi wybaczysz.

                - Wybaczysz? Bartosz ja nie czekałam na ciebie i nie wybaczę ci, bo mnie strasznie skrzywdziłeś i zniszczyłeś moją miłość do ciebie.

                - Nie czekałaś na mnie? To, na kogo?

                - Na mnie - to mówiąc do mieszkania wszedł Kacper. Objął mnie czule i pocałował w czoło.

                - A, więc to tak? Przez cały czas ze mnie szydziłaś? Miałaś innego!

                - Nie, nie miałam. Ja względem ciebie byłam uczciwa i kochałam cię, ale jak już powiedziałam, ty to zniszczyłeś. Nie masz prawa wtrącać się w moje życie. Możesz wycofać pozew rozwodowy, bo jak już zdążyłeś zauważyć jesteś mi całkiem obojętny, a po drugie ja też mam już kogoś.

                - Nie daruję ci tego poniżenia. Wiesz, kim jesteś? Jesteś zwykłą szmatą!

Po tych słowach Kacper machinalnie podszedł do niego i uderzył go z całej siły i dodał:

                - Jeszcze raz wyraź się tak o niej to nie poznasz swojej twarzy śmieciu! - to powiedziawszy wziął mnie za rękę i zaprowadził zapłakaną do samochodu.

                - Wsiadaj. Ja poprowadzę, a ty uspokój się. Już po wszystkim, on już nic ci nie zrobi.

                - Dziękuję ci. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła.

                - Dałabyś sobie radę. Jesteś inteligentną i piękną kobietą i nie poddajesz się. Już dobrze.

Gdy wyjechaliśmy z Warszawy zatrzymał pojazd i wyszliśmy na świeże powietrze, by nieco odpocząć. Znaleźliśmy urocze miejsce nad Wisłą, po czym usiedliśmy i rozpakowaliśmy kosz od Anity. Oboje pogrążeni byliśmy w zamyśleniu. Nie wiedziałam, co się z nim dzieje. Był jakiś dziwny od momentu odebrania tajemniczej paczki. Postanowiłam nie nalegać. Nie chcę się wtrącać.

                - O, czym myślisz? - spytał po chwili.

                - O tym, co się stało -  skłamałam.

                - Nie przejmuj się, bo masz to już za sobą.

                - Wiem, ale po mimo wszystko wróciły wspomnienia.

                - Kochasz go jeszcze, prawda?

                - Nie, już go nie kocham, ale pamiętam te wszystkie razem spędzone chwile.

                - Chciałbym pomóc ci zapomnieć, ale nie wiem, jak. Powiedz, a zrobię wszystko, co tylko zechcesz.

                - Nie popełniaj jego błędów, to wszystko.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23