Porzucona.Cz. I
Kolejne dni wakacji mijały,starałam się wbić sobie do głowy ile się dało, zwłaszcza z literatury. Maciek wpadał kilka razy dziennie, próbując wyciągnąć mnie nad Maltę, na rolki, albo nad Rusałkę, poopalać się i popływać. Faktycznie, pogoda była już letnia. Wciąż wpadały mu do głowy nowe pomysły, związane z wakacyjnym wyjazdem. Jeśli mam być szczera, przeszkadzał mi,chciałam skupić się wyłącznie na nauce, ale przy nim było to niemożliwe. Moje priorytety były odmienne od jego …Kochałam go, ale na pierwszym miejscu stawiałam wtedy studia . Dobrze wiedziałam jak trudno utrzymać się kobiecie, która np. zostanie sama z dzieckiem, bo ukochany mąż stwierdzi, że zakochał się w innej… Chciałam się maksymalnie zabezpieczyć na przyszłość i nie powtarzać scenariusza życia mamy.
Tego dnia mama zapowiedziała, że do jutra zostanie na działce i będzie tam spała. Cisza i spokój –marzenie! Nagle usłyszałam niecierpliwy dzwonek do drzwi .Kochany Maciuś, jakżeby inaczej .
-Mam newsa – usłyszałam. Wyobraź sobie, że Krzysiek jedzie na trzy miesiące do Anglii, tam jakiś kumpel załatwił mu pracę w Tesco. Ma dzisiaj rozmawiać o mnie przez skype. Pomyśl, płacą za bilet samolotowy, locum, a potem odciągają te koszty z kolejnych wypłat. Można sporo zarobić !
- Przyhamuj, a wakacje? Wszystkie Twoje marzenia, plany? Między bajki włożysz? A ja?!!!!!!!!
-Kinga, pomyśl, forsy nie mamy, ty zdajesz egzaminy,a potem czekasz na wyniki, trochę to potrwa. Sam wiem, że teraz tylko ci przeszkadzam. Na miejscu rozejrzę się za pracą dla ciebie. Gdybyś przyjechała autobusem, byłoby taniej, tyle, że długo się jedzie…
Zrobiło mi się smutno, jeszcze żadnej pracy nie dostał, nigdzie nie wyjechał, a ja już tęsknię… Argumenty Maćka niezbyt do mnie trafiały.
Przytuliłam się do niego, wtuliłam twarz w jego lekko kręcone, ciemnoblond włosy, które tak kochałam. Tego wieczora mój ukochany nie wrócił na noc do domu. Spędził ją ze mną, w sypialni mojej mamy. Wcześniej zadzwonił do swoich rodziców i powiedział im, że będzie spał u Krzyśka.
Było pięknie, chociaż wyobrażałam sobie ten pierwszy raz zupełnie inaczej. Myślałam, że jego pieszczoty będą trwały dłużej. Potrzebowałam tego, ale nie miałam odwagi o tym powiedzieć. Chyba najważniejsze dla mnie było to, że mogłam zasnąć wtulona w jego ramię…
cdn.