Porwany obłędem Cz.2

Autor: PabloLokarg
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Nie mam pojęcia! – Wykrzyknął do granic przestraszony – Wierz mi, że gdybym wiedział powiedziałbym ci od razu. Ale ty jesteś jakiś pojebany. Najpierw strzelasz, a potem pytasz. – To mówiąc chwycił się za ramię, z którego wciąż równym strumieniem wypływała krew. Spojrzał na ranę, a w jego oczach Frank zobaczył łzy.

- Jak mam przygotowywać dania z jedną sprawną ręką, dupku?

- Jak na kogoś w swojej sytuacji masz niewyparzoną gębę.

- A co ja mam do stracenia? I tak pewnie mnie zabijesz.

Nic więcej nie zdołał powiedzieć. Zanim się zorientował Frank uderzył go kolbą w głowę. Nagle zrobiło mu się czarno przed oczami, a nogi już nie stanowiły oparcia. Powoli osunął się po ścianie i stracił przytomność.

- Pomyliłeś się. – Policjant stał jeszcze chwilę nad nim. – Z resztą pewnie nie pierwszy raz. Do zobaczenia.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
PabloLokarg
Użytkownik - PabloLokarg

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 0000-00-00 00:00:00