Ostrzeżenie
W związku z artykułem w gazecie o oderwanej od ciała głowie spadającej z okna bloku postawionego w stylu budownictwa starego pragniemy wystosować ostrzeżenie. Licho nie śpi. Proszę zapoznać się z wynikami śledztwa i wnioskami.
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Diabelskie nasienie rozpleniło się w kraju z zamiarem zebrania żniwa tego przysłowia i nie tylko jego. Misterny plan objął wiele gałęzi przemysłu oraz środowisko szeregu codziennych rutynowych czynności. Najbardziej efektowny i wymowny jest przypadek okna piekieł. Mieszkając w jednym ze stołecznych blokowisk odkryłem, iż skrzydła okna otwierają się do wewnątrz pokoju, jedno na lewą, drugie na prawą stronę. Gdy obie połowy okna, czy też - jak ktoś woli - dwa okna są otwarte jednocześnie i symetrycznie tak, by zmieściła się głowa, lecz nie na tyle, by również barki, wtedy chcąc wychylić się bardziej zamykamy barkami skrzydła okien zaciskając je na głowie, im gwałtowniej się wychylimy, tym większe prawdopodobieństwo, że zerwiemy kręgi, zmiażdżymy uszy i podstawę czaszki, oskalpujemy się i tym podobnie okaleczymy.
A chupacabras tylko czekają na to, byśmy chwycili oburącz za uchwyty obu okien i otworzyli je rozkładając ramiona w geście łapacza wiatru chcąc zaczerpnąć świeżego wieczornego powietrza po męczącym dniu pracy. Wystawiając z wolna twarz ku gwiazdom czy chmurom nagle przyspieszamy. To wulgarne śpiewy, wyzwiska, krzyki, odgłosy bójki i bieganiny, to chupacabras czające się między blokami, w śmietnikach i na drzewach, by poróżnić i przestraszyć, zahałasować, a nas zaciekawić i szarpnąć ku miastu.
Ostrzega się – licho nie śpi…
P.S. Obrazek do tekstu w galerii na moim profilu