OGRODNICZKA.SEKS(ekscesy)JEMY od 18 lat

Autor: kkodik
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Ogrodniczka rozchyliwszy swe uda zdawała się czekać na rozkaz Kniazia , a on rozgadał się.

- duże masz włości? – zapytał Iwę

- tak – po horyzont – odpowiedziała.

- to dobrze – No- stwierdził Kandydat nr 3 – Moze zrobię tu bazę.

- o tak mój Kniaziu , rób bazę , bazunię , bazuleńke – ja też jestem Twoją bazą .- uśmiechając się figlarnie zaczepiała Panicza.

- jak smakuje jajeczniczka? Spróbuj sałatki – wyborna

- No – i zanurzył widelec w miseczce.

- chciałbym loda – tak gorąco – powiedział.

Ogrodniczka bez żenady natychmiast padła na kolana ujęła w swe usta dyszel i zaczęła jazdę w pomieszczeniu kuchennym.

Miał na myśli innego loda ale Ogrodniczce Iwie taka prośba była jak marzenie i od razu do zrealizowania  - w trybie natychmiastowym

Kniaziowi oczy wyszły z oczodołów czaszkowych , ale właściwi taki poranny  lód tez mu odpowiadał - czemu nie. 

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kkodik
Użytkownik - kkodik

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-04-03 11:14:56