Nadmuchana królewna
Złapał ją zwinnie, a gdy tylko spojrzeli sobie w oczy, coś się zmieniło. Dziewczyna była wdzięczna losowi, że w końcu ktoś ją znalazł, była szczęśliwa. Ale nie dlatego, że już nie fruwa jak balon nad ziemią, ale że bukiet faktycznie zadziałał... Gdyby nie on, chłopak nie zatrzymałby się, nie spojrzał w górę, nie ocalił jej. To by oznaczało, że nigdy by się nie poznali! Cóż więcej mówić? Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, a wszystko za sprawą pięknych kwiatów.