Maks (fragment powieści Dziwne przypadki pewnych Ktosiów)

Autor: anamika
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Wyszedł spod prysznica i owinął się ciepłym białym ręcznikiem. Podszedł do lustra i zaczął przyglądać się własnemu wizerunkowi. Miał już kilka siwych włosów, w kącikach oczu po trzy zmarszczki z każdej strony a i fryzura zdawała się być nieco inna niż kiedyś. Coś te włosy przerzedzone jakieś.

Wytarł twarz, zaczesał mokre kędziory grzebieniem i wyszedł z łazienki. Pakunek od dziewcząt leżał na podłodze. Dziwne, przecież sam nie spadł a mama raczej nie wchodziła do pokoju. Gdyby nawet coś jej spadło, natychmiast by podniosła. Jakieś niestworzone rzeczy dzieją się w mieszkaniu. A może i w całej kamienicy. Kto wie. Podniósł pakunek i rozpakował go. ‘Legenda czy nasza przeszłość? głosił tytuł książki. Wygląda ciekawie. Autorstwa profesora Janusza Krugera. Brzmi solidnie. Otworzył spis treści, gdyż nie miał teraz czasu czytać całej książki. Przebiegł wzrokiem po rozdziałach i w pewnym momencie jego oczom ukazało się nazwisko ‘Górka‘. Tytuł brzmiał: ‘Czy Górkowie wymarli?’. Wrócił szybko na pierwszą stronę by poszukać roku wydania. Wydanie VII, Warszawa 2003, Stosunkowo młode, ale żeby aż siódme wydanie i nigdy o tym nie słyszał? Włączył laptopa i natychmiast wpisał w wyszukiwarce tytuł i nazwisko autora. Wygląda na to, że książka sprzedała się w ogromnym nakładzie a jej pierwsze wydanie pochodzi z roku 1974 czyli z czasów, kiedy Kruger był jeszcze początkującym historykiem, uczącym tego przedmiotu w szkole podstawowej. To nawet gorzej niż ja, pomyślał Maks z uśmiechem.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
anamika
Użytkownik - anamika

O sobie samym: Nocą słyszę, jak coraz bliżejdrżąc i grając krąg się zaciska.A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży,wyhuśtała mnie chmur kołyska.
Ostatnio widziany: 2014-12-07 21:10:39