Lustro... [Z: Strumienie Życia]

Autor: Eltariel
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0


Gładka tafla srebrzyście lśni gdy słońce wschodzi za oknami. Refleksy na ścianach wzbudzają wspomnienia… Pochylony nad umywalką myję twarz, obmywam się zimną wodą zmywając resztki snu… myję zęby i spoglądam do lustra… Tak to element porannej toalety… wszakże trzeba przybrać dobrą twarz na każdą okazję. Spoglądam w pustkę w lustrze, pustkę w której oczach na razie widać jedynie smutek i miłość… ale jeśli się przyjrzysz, tam gdzie nie dociera słońce ujrzysz labirynt…
Czy to normalne że sam siebie ten człowiek nie rozumie? 
Jeśli Bóg nas stworzył doskonałymi dlaczego tak wiele nam brakuje?
A czy Bóg nas stworzył doskonałymi?
Ponoć na swoje podobieństwo….
A co jeżeli Bóg nie jest doskonały…? Jeśli co dzień rano staje przed lustrem i wybiera twarz dobrą dla sytuacji?
Kłamstwo… 
Szkoła… maniak komputerowy… dziecko
Miasto… luzak… co tam życie…
Rodzice… porządny człowiek… młody, trochę leniwy ale jaki inteligentny!
Impreza… dobrze się bawię… no stary zajebiście jest! 

Dom Dom Dom Dom… Wariuję? Czy to tylko lustro znowu pękło… Tak przegrzało się i niszczeje… 
Ach jak to pięknie wystawić twarz na wiatr… bez żadnych kłamstw i masek… Ludzie patrzą… 
     … Kiedyś chodziliśmy nago…
              Potem zakrywaliśmy ciało… 
                  Teraz ukryjemy dusze….
                       Skazujemy się na katusze…

Czym jest poezja? (Nie pytaj się lustra… ono wypacza?)
Krwią ziemi….
Nadzieją…
Bólem…
K Ł A M S T W E M… 

Dopiero na granicy szaleństwa widzimy… no właśnie… co widzimy? 
Ja nie wiem… zbyt dawno przekroczyłem tą granicę… 

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Eltariel
Użytkownik - Eltariel

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-04-18 17:25:33