Księga Rodzaju 26,8-11
"a gdy przebywał tam przez długi czas, wyglądał raz oknem Abimelech, król filistyński, i zobaczył, że Izaak pieścił Rebekę, żonę swoją" Czyli a gdy przebywał Izaak w Gerarze mieście - państwie przez dłuższy czas, wyglądał raz oknem Abimelech, król filistyński, i zobaczył, że Izaak pieścił Rebekę, jak pieści się żonę swoją "Wtedy Abimelech wezwał do siebie Izaaka i rzekł: Przecież to jest żona twoja, czemu więc mówiłeś: To siostra moja ?" Czyli wtedy Abimelech wezwał do siebie Izaaka, gdy zobaczył, że Izaak pieścił Rebekę, żonę swoją i rzekł: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik mowy słów Abimelecha do Izaaka: Przecież to jest żona twoja, czemu więc mówiłeś: To siostra moja ? "Izaak odpowiedział mu: Mówiłem tak, bym nie zginął z powodu niej" Czyli Izaak odpowiedział Abimelechowi mową słów: Mówiłem tak, bym nie zginął z powodu Rebeki, żony mojej, gdyż jest piękna, by nie wzięli sobie żony mojej za żonę swoją, a mnie pozbawili życia, jak w zwyczaju bywało "I rzekł Abimelech: Cóżeś nam to uczynił ?" Czyli i rzekł: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik mowy słów do Izaaka "Cóżeś nam to uczynił ? O mało co, a byłby ktoś z ludu spał z żoną twoją i byłbyś ściągnął na nas winę" Czyli o mało co, a byłby ktoś z ludności, żonę twoją wziął sobie za żonę swoją i byłbyś ściągnął na nas winę. Bo w królestwie Abimelecha było tak, że co do innego należało, do nikogo z ludności należeć nie mogło (Rdz.20) Zamiast, co do kogo należy, do tego należeć ma "Rozkazał więc Abimelech całemu ludowi, mówiąc: Kto by się dotknął męża tego i jego żony, niechybnie śmierć poniesie" Czyli rozkazał więc Abimelech, król filistynów całej ludności miasta - państwa Gerary, mówiąc: Kto by się dotknął męża tego i jego żony z pewnością śmierć poniesie. Zamiast rozkazać całej ludności Gerary, mówiąc: Co do kogo należy, do tego należeć ma (Rdz.26,8-11)