Jest-Takie-Miejsce 4

Autor: NIEjestemBARBIE
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

ię. Jego wzrok, ciągle skierowany na mnie staje się krępujący. Odwracam się i próbuję skupić na konferencji, a on nadal patrzy. Nieee. On nie patrzy. On przeszywa wzrokiem. Dziewczyny to zauważają i zaczynają się śmiać.
- Brudna jestem, czy co? Czemu się na mnie gapi i głupkowato uśmiecha?
- Pewnie mu się spodobałaś.
- Jasne. Dlatego się ze mnie śmieje? Jak myśli, że to jest fajne, to jest idiotą.
Czuję się bardzo skrępowana, bo patrzy tak do samego końca spotkania. Szybko wychodzę z sali, bo chcę uwolnić się już od tych spojrzeń.
- Czekaj! - słyszę. Ufff to nie on.
- Jaki wariat - śmieje się Ola. - Nie odrywał od ciebie oczu.
- Jest dziwny. Jak on w ogóle ma na imię?
- Jeszcze nie wiem, ale się dowiem.
- Nieważne.
Wracamy do pokoju. Przypomina mi się, że na dworcu dla żartów kupiłam gazetę, , Barbie". Pokazuję ją Olce. Ona też jest niezłą wariatką. Wpadamy na pomysł, że powycinamy z niej obrazki i poprzypinamy na tablice. Sama bym chyba niczego podobnego nie wymyśliła. Oczywiście koleżanki podłapują pomysł i razem upiększamy naszą klasę.
Do wieczora poznaję wiele osób. Wszyscy wydają mi się fajni. Nie zamieniłam jednak jeszcze ani słowa z Damianem, ani nie poznałam imienia chłopaka, który nieustannie się na mnie gapił. Nie żeby mnie to interesowało. No dobra, muszę przyznać, że mnie zaintrygował. Jestem ciekawa, o co mu chodzi i czemu spośród tylu dziewczyn, to ja stałam się punktem jego obserwacji.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
NIEjestemBARBIE
Użytkownik - NIEjestemBARBIE

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-04-26 21:24:46