Jest-Takie-Miejsce 16
br />- Kuba, czy Damian?
- Cooo? – śmieję się, a on się wygłupia, robiąc jakieś dwuznaczne miny.
- Pokój z tobą, Barbie. – Słyszę w końcu.
- Pokój z tobą – mówię i dostrzegam, że ma na sobie inną koszulkę. Białą, wcześniej na sto procent miał czarną. Mogę się założyć, że biała była w torbie z pozostałymi, kiedy niedawno byłam w jego pokoju.
– Kuba, jak ty ładnie pachniesz – rozśmieszam go, chociaż w rzeczywistości nie czuję na nim swoich perfum. Nadal pachnie sobą. Nadal jest to bardzo zmysłowy zapach.
- Co nie? Mi też się podoba. Bardzo – mówi i znów patrzy na mnie tak, jak to tylko on potrafi. Ufff. Nie jest obrażony. Jakoś mi ulżyło. Nie mam pojęcia czemu się tak przejęłam. Może dlatego, że przyzwyczaiłam się, do bycia w jego centrum zainteresowania. Bardzo mi to schlebia. Oczywiście udaję, że ani trochę go nie lubię. Lubię, ale na razie nie mam zamiaru tego zdradzić.