dusza która była niespokojna
była sobie dziewczyna mieszkała z rodzicami i bratem w domku jednorodzinnym w małej wsi pewnych wakacji tata malował sypialnie chciał ogółem zrobic remont w domu w te wakacje .juz miał zaczynac burzyć sciane w pokoju córki gdy nagle przeszło go dziwne przeczucie i źle sie poczuł powiedział sandrze (bo tak miała na imie ta córka) że jedna nie będzie remontował mama pomogła sandzre posprzatac pokój cała noc dziewczynke meczyły koszmary i nie mogła spac obudziła sie w srodku nocy ale była tak zmeczona że zamkneła oczy ale o dziwo nie mogła zasnąc oworzyła oczy i popatrzala na ściane wydawała jej sie troche dziwno (to ta ściana do burzenia) tak jakby jakas postać ...zasnęla rano poszła do koleżanki a po powrocie chciała udac sie do pobliskiej biblioteki by poszukać informacji o domie na stoliku w biblitece leżała ksiazka a w niej było opisane o tej że wsi i innych różnych rzeczach dziewczynka wzieła ksimażke i poszła poczytać usiadła przy stoliku obok znalazła dział na temat dziwnych zdarzen na poczatku był temat duzymi literami a potem a potem informacja dotyczaca tematu wzrok sandry przykuł napis (l. jest wymyslona ) ''dworcowa 14 zabójstwo w małym domu "' sandra zaczeła czytac było tam że mąz pił i bił swoja zone a potem zabił ja nikt nie wiedział o tym przez długi czas były wakacje a mąz także robił remant w tym domu co mieszka sandra potem bał sie konsekwencjii zamurował ja w scianie na dole podpis 'eri ' sandra przypomniała sobie że tak mówiono na jej babcie a jeszcze nizej na samym dole strony ''historia''wymyslona'' lecz sandra w to nie wierzy wie że to prawda chcąc sie dowedziec wiecej idzie do babci ale ta jej nie chce nic powiedziec wszystkiemu zaprzecza . dziewczyna wraca ale nie chce iśc do swego pokoju bierze tylko kilka rzeczy i wychodzi jak najszybciej rodzice jej nie wierza sandra jest załamana śpi w pokoju obok rodziców przez kilka dni nie wchodziła do pokoju spotykała sie z koleżankami ale do pokoju nie poszła w końcu weszła raz by otworzyc okno potem coraz częciej ale nie na dlugo wracała do pokoju nadal sie bala wreszcie ogladajac tv zasneła na sofie jej mama wyłonczyła swiatło w pokoju . a sandra spała około trzeciej w nocy obudziła sie jakby skiem wiatru wstała szybko i oparła sie o sciane wtedy zobaczyła plame na scianie to była krew splywała z ''tej postaci'' dziewczyna chciała złpać cos by uderzyć odwrócic uwage ale to byłby bez sesnsu pomysłała w końcu i stała w bezruchu słuchajac szelestu i trzesac sie z przerażenia wtedy usłyszała głos ''to moje serce'' potem usłyszała szczekanie psai już wiecej nic nie pamietała (to był jej pies) rano przyszła mama do pokoju córki sandrze kreciłoo sie w głowie dopiero co oprzytomniała usłyszała tylko głos matki nie trzeba było jej tam samej zostawiac rodzina wyprowadziła sie z domu kilka miesiecy pózniejwyburzono dom a na jego miejscu stanął szpital powierzchnia była duża poniewaz rodzina miała jeszcze wielkie pole w miejscu gdzie był kiedys pokój sandry byly drzwi a na nich napis ''KOSTNICA'' podobno nawet po kilku dniach lub tygosniu zwloki wyglądały masakrycznie były całe pociete i zmasakrowane nikt nie wiedział co sie tam działo pewnego razu juz po kilku latach przyjaciółka sandry opowiedziała jej o tym szpitalu (szpital juz zamknieta) dziewczyna przypomniała sobie o tym i o jej pokoju ale tak jak babcia postanowiła trzymac wszytsko w tajemnicy