dla S.

Autor: niechcem
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Szum fal gra z wiatrem cichą melodię, coś co znasz i nucisz siedząc na brzegu. Czujesz pod stopami mokry piasek, leżysz oparta o wyciągnięte do tyłu ręce. Twoje czarne włosy opadają bo obu stronach głowy skręcając się tu i ówdzie. Chłodna bryza omiata cię, więc przykrywasz się brązowym kocem. Dostałaś go od swojego kochanka. Zdradziłaś mnie z nim, bardzo dawno temu. Oszukałaś mnie dla niego. Ale dobrze wiedziałem, że on był tylko pierwszym z tych niezliczonych. Jedni dawali ci orgazm, drudzy pieniądze a jeszcze inni po prostu byli. Codziennie przez miesiąc czy dwa, jadali z tobą śniadania i odchodziłaś. Rozbiłaś też kilka małżeństw, ale nie czujesz wyrzutów sumienia. Nie czujesz ich nigdy, teraz patrząc na zachodzące słońce nie czujesz nic. Tylko pustkę.

Okrywasz się mocniej kocem, rozmyślając od tym po co tu przyjechałaś. Widzisz przed oczami niewyraźne kształty ale żaden z nich nic dla ciebie nie znaczy. Nigdy nie znaczył. Popełniłaś wiele błędów szukając swojego szczęścia, nie chcesz ich jednak naprawić – na to jest za późno. Nie chcesz też się na nich uczyć. Wciąż trwasz w beznadziejnym przekonaniu, że miłość jest blisko, że ją rozumiesz. To mnie zawsze bolało.

Jest ci coraz zimniej. Krzyżujesz swoje ręce na piersi. Wyczuwasz jak biję. A biję spokojnie, miarowo. Wiem, że kiedyś zgasnę. Zgasnę, nigdy naprawdę nie kochając.

 

Posłowie:

Zastanawiałem się kogo można zdradzić, zranić. Pomyślałem "serce" - i o nim napisałem.

Dedykuje to Tej, która jest pewna Serca i tego co w Nim pulsuje. Wiem to, bo to Serce jest nasze wspólne. S. , poczuj jak ono bije dla nas.

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
niechcem
Użytkownik - niechcem

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-10-24 22:06:42