Bitwy techników - ekonomik kontra historycy
- ... zaprosi cię na randkę a ty co? Przedstawisz mu zasady rachunkowości? On nie będzie chciał rozmawiać o szubieniczkach! A jak będzie chciał rozmawiać, no o, powiedzmy, bitwie pod Grunwaldem, to co? Powiesz mu, że nie, nie umiesz historii, bo byłaś chora? Dlatego właśnie trzeba się uczyć..
- Bitwa pod Grunwaldem? Jak chłopak chciałby o tym mówić?
- Twój przyszły?
- Bynajmniej.
- To zmień chłopaka.
- I co? Ja mu będę nawijała o zasadzie podwójnego zapisu, a on mi wyrecytuje utwory Jana Chryzostoma? Utknę z kartką na plecach "Kocham szesnastowiecznego banitę".