Babcina fotografia

Autor: sandi1298kwiat12
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Wpatrywałam się w jej zdjęcie, jak zahipnotyzowana, nie mogłam oderwać wzroku. Była taka piękna. Ten świat to obłęd i ludzie się jeszcze łudzą, ale nic nie staje się lepsze. Każdy dzień, dla mnie nocą, każda noc jest już inna. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam, akurat wtedy kiedy jej tak bardzo potrzebowałam. Chciałabym cofnąć czas, na próżno. Jedyne co mi po niej zostało to ta fotografia, nic więcej. Przez zamglone oczy wciąż wpatrywałam się w jej piękne oczy i radosny uśmiech. Ten pusty dom stawał się udręką, a te czarne stroje tylko nas przygnębiały. Trzymając w ręku zdjęcie tylko myślałam, jak by to było gdyby... Ach, to ta rzeczywistość, której nie można pohamować. Każdy mój oddech był ciężki i pełen smutku. Wycierając moje oczy i głaszcząc moją rozczochraną grzywkę, mama wciąż mi powtarzała, że będzie dobrze. Babciu gdzie ty teraz jesteś?!-krzyczałam pełna rozpaczy. To wszystko przeszywało mnie na pół, przerosło mnie, to był mój najgorszy czas. Wtulając się w mamę, ocierałam swoje łzy o jej czarny płaszcz. Starała się być dla mnie pocieszeniem, ale rownież ona nie była z kamienia. Zabarano mi drugą matkę, moje słońce, miejsce w moim sercu, to wszystko mi zabrano. Mama rozpłakała się i przytuliłyśmy się do siebie, nasze łzy spadały na fotografię, niczym lekki deszczyk, nigdy nie byłyśmy tak smutne jak w tej chwili. Nie zapomnę naszych wspomień, tego jak razem się śmiałyśmy i piekłyśmy ciasteczka. To jak zawsze się do siebie tuliłyśmy, nie zapomnę również zapachu twych perfum. Wciąż jak wryta patrzyłam tylko na tą piękną, pogodną twarz. Wtedy marzyłam, aby to wszystko powróciło, czy chciałam za wiele? Te rzeczy, wszystko mi o niej przypominało. Czułam jak ocierała moje łzy, jak uśmiechała się do mnie, jak mnie przytulała i powtarzała: Nie płacz, jeszcze się spotkamy". Przynosiła mi moje ulubione zabawki, i czytała mi moją bajeczkę z dzieciństwa. Gdybym mogła cofnęłabym się do chwil kiedy tak sobie siadziałyśmy, i już nigdy nie wypuszczała jej z rąk. Wciąż z pretensją patrzę w przeszłość. Zawsze spoglądam na jej fotografię i wybucham płaczem, lub kiedy o niej pomyślę. Od tego wydarzenia minęło sporo czasu, lecz ja nigdy nie przepędzę jej z pamięci, była dla mnie kimś ważnym. Dla moich bliskich staraam się być dzielna, lecz czy dałam sobie radę? Wie to tylko moja babcia.

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
sandi1298kwiat12
Użytkownik - sandi1298kwiat12

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-05-15 10:51:45