Forum

Zebraliśmy już Wasze propozycje do grudniowej odsłony naszego Klubu Książki. Dziś zapraszamy do głosowania - w ten sposób wybierzemy, o której książce dyskutować będziemy w nadchodzącym miesiącu. Jeśli Wasza propozycja odpadnie - nie martwcie się - zostają nam kolejne miesiące :) Proponujemy, byście głosując, wybierali co najmniej dwie książki. Jedna może (ale nie musi) pochodzić spośród tych, które osobiście zaproponowaliście we wcześniejszej dyskusji. Druga to propozycja innego z czytelników, po którą chętnie sięgniecie. W ten sposób większe będą szanse, że któraś z książek zyska odpowiednią przewagę i zostanie wybrana już w pierwszej odsłonie głosowania. Oczywiście możecie również dyskutować poniżej i przekonywać innych do konkretnych typów, rzucać propozycje, komentować wyniki. W pierwszej kolejności na liście znalazły się pozycje, które już na etapie zgłaszania propozycji pojawiły się najwięcej razy. Jak działa Klub Książki serwisu Granice.pl? 1. Co miesiąc prosimy Was o wskazanie swoich propozycji lektur na kolejne 30 dni. Jeśli zgadzacie się z propozycją innego uczestnika, koniecznie o tym napiszcie. 2. Propozycje, które najczęściej pojawiać się będą w Waszych komentarzach znajdą się w naszej specjalnej ankiecie i poprosimy Was o głosowanie. 3. W głosowaniu wybieramy książkę, którą czytać będziemy w danym miesiącu. 4. Czytamy. 5. W wątku dotyczącym książki wybranej na dany miesiąc dzielimy się swoimi opiniami, wrażeniami z lektury. 6. W kolejnym miesiącu cała zabawa zaczyna się od początku.

Zamykamy głosowanie - książką grudnia będzie Podarunek Cecelii Ahern

super :) udało mi się dorwać e-booka, a pozycje tej autorki zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój :)

Mam, zdobyłąm Podarunek :) ale zacznę czytać nie wcześniej niż w grudniu. Wtedy najlepiej wchodzą takie świąteczne ksiązki.

Też już ją czytałam, ale dawno temu nie mam ani notatek do niej,ani samej książki. Ciepło ją wspominam, dobra książka, na ten grudniowy czas w sam raz ;)będzie Wam się podobać.

No to zabieram się za Podarunek :)

CicheBaBum szkoda, że nie przeczytałaś. Ja dokończyłam czytać w święta i jestem zachwycona. Chociaż książka wprowadziła mnie na koniec w nostalgiczny nastrój. Zdecydowanie dla mnie lepsza niż "Dziewczyna z pociągu" ;)

A nie będziemy jej omawiać? Akurat tę udało mi się wypożyczyć i przeczytać

Shi4 - Nostalgiczna końcówka tak, ale książka jakoś nie wprowadziła mnie w świąteczny nastrój. Za to "Obietnica pod jemiołą" Richarda Paula Evansa to był strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o lektury na grudzień - romantyczna, wzruszająca i pełna miłości. CicheBaBum - Nie warto się zmuszać do czytania, jeśli się nie jest przekonanym do książki. "Podarunek" akurat nie był najlepszą książką tej autorki. Jakoś nie byłam w stanie polubić głównego bohatera, tak mnie irytował swoim zachowaniem, że moją pierwszą myślą po zakończeniu książki było "należało mu się". Jak Wam minęły Święta Klubowicze i Klubowiczki? Jakieś ciekawe książkowe łupy pod choinką? U mnie trylogia "Kronik Shannary" Terry'ego Brooksa, autobiografia Marka Webbera (<3) i 4 tom sagi "Inni" Anne Bishop - "Naznaczona". Nie mogę się doczekać czytania :)

Ja zaczęłam czytać "Podarunek" chwilę przed Świętami, ale gdzieś przeczytałam, że książka nie nastraja pozytywnie na Święta, więc zostawiłam ją na teraz :) Mimo że nie powstał do niej specjalny wątek, to dziś czytam ją dalej :) Początek bardzo mi się podoba, jest tajemniczy :) Dayna15 - u mnie pod choinką "Światło między oceanami" :) Nawet nie prosiłam się o książki, bo muszę zacząć czytać to, co zalega na regałach, ale tę i tak miałam w planach kupić, żeby później film obejrzeć. Mikołaj trafił :)

Dayna, miałam podobne odczucia ;) W ogóle mnie główny bohater nie przekonał, ta jego przemiana.... Można latami kłamać, zdradzać, nadużywać zaufania zony, a potem w dwa dni to odbudować? Za stara jestem na takie bajki. Nie wiem, czy świadomie, ale autorka pokazała w książce, jak faceci łatwo porzucają swoje rodziny (nie tylko główny bohater, tez ojciec tego nastolatka, który mrozonym indykiem wybił okno w domu jego ojca. I tak myśle, że to mimo wszystko dość dołująca książka.