Forum

Wątek - Klub Książki - listopad 2016 - „Dziewczyna z pociągu"
← powrót

Kto Post
Shi4
Avatar użytkownika - Shi4
2016-11-15 18:07:04

Przyznam, że miałąm jeden moment, gdy zastanawiałam się czy to nie Rachel jest mordercą :)
arven1989
Avatar użytkownika - arven1989
2016-11-15 19:14:43

już jakiś czas temu obcowałam z tą książką, w formie audiobooka, bo papierowej to bym raczej nie przeczytała, dużo szumu..... choć i tak coś pozytywnego w niej znalazłam. Poniżej notka z Lubimy czytać, którą napisałam.: "Zawsze dziwiłam się tym, że są ludzie którzy potrafią czytać od końca lub środka. Jestem z tych co czytają (tu odpowiedniejsze jest słowo słuchają) raczej od deski do deski. w tym przypadku było inaczej, Nie dlatego, że było tak źle nudno, i nie warto. Sama konstrukcja powieści jest dość ciekawa, bo nie mamy jednej narratorki, wychodzi to z czasem, ale ciężko się rozwija, nie przeszkadza mi że ktoś tam jest na kacu i snuje rozmyślania, robi coś i potem nie pamięta, nie przeszkadza mi opowieść o problemach, psycho-auto-analiza, lub wyobrażanie sobie kogoś na podstawie obserwacji. Lecz kiedy, ktoś jest przedstawiony jako postać dobra i krystaliczna, i nagle pojawia się w pewnych okolicznościach mimo, że wcześniej niekoniecznie było do tego spieszno to daje mi pewne podejrzenia co do rozwoju akcji, nie pomyliłam się zbytnio, choć też specjalnie się nad tym nie zastanawiałam Wyglądało to tak, że przesłuchałam kilka, może naście części i już dalej nie chciałam, ale nie zakwalifikuję tego jako książkę porzuconą bo ją skończyłam, po prostu przeskakiwałam do kolejnych "odcinków" niektórych słucham kilka sekund niektóre nieco dłużej. ostatnich trzech już prawie w całości i to mi wystarczyło. Nie miałam zamiaru jej czytać, no ale jak o czymś jest głośno i jest to coś w stylu psychologicznym to warto zajrzeć. od samego początku, wiedziałam jednak, że jeśli już mam się z nią zetknąć to, posłucham audiobooka. Mimo że Gruszka dobrze interpretuje oraz bardzo lubię jej głos, dłużyły mi się kolejne perypetie jeżdżącej pociągiem bohaterki... Nie potrzebuje powieści żeby pewne rzeczy sobie wyobrazić, i poczuć, bo w różnym stopniu byłam świadkiem pośrednim, lub bezpośrednim jakiejś części podobnych i wiem, że życie potrafi pisać o wiele bardziej wciągające "lepsze" scenariusze niż opisane w tej historii Zaoszczędziłam więc kilka godzin, które poświęcę z przyjemnością na następną książkę, wątpię czy będzie mi brakować treści między nastą a dziestą częścią Porównywania do zaginionej dziewczyny są jak mi się wydaje mocno przesadzone, wyobrażam sobie zaginioną bardziej w stylu np. Larsena, (nie czytałam jeszcze zaginionej, choć leży na mojej obładowanej półce i jestem w trakcie milenium więc zmodyfikuje to, ale czytałam niejedną recenzję i na tej podstawie wyciągam pewne wnioski)."
arven1989
Avatar użytkownika - arven1989
2016-11-16 10:08:51

CicheBaBum słuchanie polecam. Gruszka czyta raczej powoli wg mnie to tylko wartość dodana, da się wyłapać pasuje głosem do "rozkminy" głównej bohaterki, które dla mnie do pewnego momentu są bardzo wciągające, potem no cóż......... Wersję papierową porzuciłabym z dużym prawdopodobieństwem szybko, książkę oceniam 4/10. Aktorka będzie teraz grała Marię Skłodowską-Curie. Dość głośna ostatnio była jej rola w filmie "Pani z przedszkola" dość znany szerszej publiczności jest film "Francuzki numer" wystąpiła też raczej epizodycznie w "Czas honoru", największa chyba rola serialowa to "Sfora" trochę dawniejszy.
Simi_48
Avatar użytkownika - Simi_48
2016-11-17 19:49:53

CicheBaBum Czeka cię jeszcze wiele niespodzianek. Autorka uwielbia wprowadzać w błąd i przez cały czas zaskakuje. Czasami nie wiedziałam, czy mogę ufać samej sobie. Mogę ci powiedzieć tylko, że kiedy poznasz zakończenie zaniemówisz :) Sama również chcę obejrzeć film. Jestem ciekawa, czy będzie tak niepokojący, jak sama książka. Planuję zapoznać się z nim w następnym tygodniu. Ciekawe, jakie będę miała po nim wrażenia. A tak na zachętę, cytat: ,,Nie mogę spać, nie tylko przez alkohol, ale też przez koszmary nocne. Śni mi się, że jestem gdzieś uwięziona, wiem, że ktoś nadchodzi, że jest tam wyjście, wiem, że na pewno jest, bo je widziałam, tylko nie mogę go znaleźć i kiedy ten ktoś po mnie przychodzi, nie mogę krzyknąć. Próbuję - wciągam powietrze do płuc i je wypycham - ale z moich ust nie wydobywa się żaden dźwięk, tylko chrapliwe rzężenie, jak u kogoś, kto umiera i walczy o każdy oddech."
szpachela
Avatar użytkownika - szpachela
2016-11-30 21:30:50

Marketing zrobił swoje ;) Nastawiłam się na hit, a hitu nie było. Rozczarowania też nie, bo książka ogólnie była w porządku. Ciężko mi było zrozumieć główną bohaterkę. Jej postępowanie sprawiało, że w jednym momencie jej współczułam, w drugim miałam ochotę potrząsnąć nią i powiedzieć "weź się babo w garść". Najbardziej zirytował mnie fragment, gdy Rachel postanowiła wybrać się do terapeuty - potencjalnego oprawcy. Kto ryzykuje w taki sposób? A gdyby to jednak on był mordercą? Jednak jest i plus - Rachel cały czas walczy o siebie i mimo upadków, podnosi się i idzie dalej. A główna wada powieści? Niestety, ale od razu wiedziałam, kto zabił :( Zwroty akcji były prowadzone bardzo szablonowo, przez co nie dałam się zwieść autorce.
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-02 01:57:38

Cieszę się,że zaczęłam czytać tą książkę. Powoli analizuje sobie osobę głównej bohaterki, która opisuje swoją podróż pociągiem. Filmu nie miałam okazji zobaczyć, gdyż zdecydowanie wolę przeczytać książkę. Obserwuje dokładnie ludzi Rachel. Zapoznaje nowe twarze,a momentami ma wrażenie ,że ona jest znana wśród nich.
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-02 02:23:08

Dla mnie zawsze to jest miłe jako odbiorcy, gdy dostrzegam cechy pozytywne w bohaterze. W Rachel podoba mi jej bezpośredniość, a czym mnie zaskoczy przekonam się.
poszukujaca
Avatar użytkownika - poszukujaca
2016-12-02 09:19:25

Czasami książki promowane intensywnie jako hity nie są warte uwagi. W przypadku tej książki uważam jednak, że debiut pisarki był godny mocnego zaznaczenia w mediach. Książkę czyta się łatwo i szybko. Kolejne strony wciągają i wprowadzają w coraz mroczniejszą duszę głównej bohaterki. Mroczniejszą, ale nie pozbawioną wrażliwości, delikatności i kruchości. Po kilku miesiącach wątkom kryminalnym ustępują miejsca rozważania na temat maski, jaką każdy z nas zakłada, żeby ukryć swoje prawdziwe ja. Dla mnie to nadal pozycja godna polecenia.
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-02 11:39:07

Czytając początek książki miałam wrażenie,że polubię bohaterkę. Jej spostrzeżenie, dokładna obserwacja świata. W wielu przypadkach było tak ,że podejrzewaliśmy osobę nieznaną,że dokonała zbrodni, a praktycznie okazywało się ,że dokonała tego osoba z rodziny bohatera. Dlatego kryminalistyka tak wciąga do czytania.
szpachela
Avatar użytkownika - szpachela
2016-12-02 22:00:15

CicheBaBum - tak, była bardzo autentyczna, jeśli chodzi o osobę, która ma problem z alkoholem :) I dlatego mnie tak denerwowała ;) I myślę, że na tym etapie już możemy spojlerować ;)
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-03 18:02:42

Witam. Objęci tajemnicą bohaterowie wzbudzają zainteresowanie. Faktem jest to,że akcja za szybko przebiegała w trakcie czytania. Były momenty pogubienia tak zwane przeskoki. Rachel jest zagadką zgodzę się z Tobą.
dayna15
Avatar użytkownika - dayna15
2016-12-06 14:17:28

A gdzie wątek grudniowy :P? Nie mogłam się powstrzymać i wczoraj przeczytałam "Podarunek" :P
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-06 15:24:46

Polecam tą książkę przeczytać osobom zagubionym i lubiących bohaterów zagadkowych takim jakim była Rachel.
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-07 00:31:22

Wiem wiem miałam ten przedmiot na studiach - 5 rok i stąd zainteresowanie postacią Rachel. Zagadkowa, ale ma w sobie to coś. Zadawałam sobie pytanie: Czy ona się pogubiła i skąd się bierze w niej tyle tajemniczości? Czy Rachel lubiła podróże tak naprawdę? Wiele pytań, a odpowiedzi pewnie nie uzyskamy:)
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-07 00:35:42

CicheBaBum Zauważyłam,że kryminały mają ten plus ,że trzeba się miło uśmiechnąć do psychologi bohatera. Właśnie taka jest Rachel. Ona jest krucha, ale wrażliwa również. Polubiłam ją.:) Uszanowanie. Dayna Moje gratulacje z tego powodu,że pochłonęłaś już książkę. Wrażeniami jeszcze się nie dziel, bo musimy poczekać do 30 grudnia. Pozdrawiam:)
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-08 22:36:12

Mam już książkę, ale nie przeczytałam. Trochę mam czytania i recenzowania. Dziewczyna sprawiła radość mi podczas czytania. Pogubiona z deczka. Miałam wrażenie,że wymaga pomocy. Pytanie jak jej pomóc?
Emilly26
Avatar użytkownika - Emilly26
2016-12-08 22:39:10

CicheBaBum Czemu nie, jestem za. Zdążyłam się przyzwyczajać ,że ujawniasz tajemnicę czytania. Lubię to nawet powiem Ci szczerze. Wyrażasz swoje zdanie. :) Pozdrowienia dla Ciebie i naszej Rachel:)
Odpowiedz