Forum

Czekamy na Wasze sugestie lub propozycje ewentualnych zmian / udoskonaleń formuły i zasad naszego klubu książki. Wszystkie głosy mile widziane!

Ja też jestem za tym, by było trochę więcej czasu. Coś może w stylu plebiscytów "Najlepsze ksiazki na..." i czytamy/dyskutujemy (o) ksiażkę na wiosnę, na jesień i na zimę.

Moim zdaniem wyniki głosowania powinny być podawane trochę wcześniej. Jest już 11 października, a my nadal nie wiemy, co będzie książką października. Może propozycje należałoby zbierać nieco wcześniej, tak żeby był cały miesiąc na przeczytanie i dyskusję?

Zgadzam się z propozycją MonikiP :) Trzeba mieć też czas, żeby ewentualnie zaopatrzyć się w daną książkę.

szpachela, MonikaP - Tak tylko dla wyjaśnienia - mówimy, że wybieramy książkę października, ale że już we wrześniu zaczęliśmy z opóźnieniem (10 września), to zaproponowaliśmy, by o kolejnych tytułach dyskutować do 10 dnia następnego miesiąca - jest więc cały miesiąc na czytanie. Ale ogólnie proponowałybyście, byśmy docelowo zrobili na przykład taki harmonogram: 1-10 dzień miesiąca - zbieramy propozycje na książkę następnego miesiąca 11-20 dzień miesiąca - głosujemy na książkę następnego miesiąca 21 dzień miesiąca - podajemy tytuł książki wybranej na kolejny miesiąc? I w ten sposób na zdobycie książki i przeczytanie jej zyskujemy dodatkowe 10 dni?

I jeszcze jedno ważne pytanie - w naszej ostatniej ankiecie pojawiła się propozycja, by równolegle prowadzone były dyskusje nad dwiema, a nawet trzema książkami miesiąca. Czy uważacie to za pomysł sensowny? Jakie byłyby Wasze argumenty „za" / „przeciw"? Jak byście to widzieli - wybieramy 2 lub 3 pozycje z największą liczbą głosów czy dwie zupełnie różne pozycje - jedna z największą liczbą głosów, a druga taka, by odpowiadała zupełnie innym gustom? Sam obawiam się, że to trochę rozbije nasz klub książki - jedną książkę w miesiącu spoza własnej listy jeszcze da się wcisnąć, z dwiema może być już problem, w efekcie dyskusja rozbije się na dwa różne wątki i uczestnicy też wybiorą raczej jeden z nich, a liczba członków naszego klubu na razie nie jest jeszcze przesadnie imponująca :)

slk - dokładnie tak to bym widziała. Skoro książka października, to czytajmy cały październik :) No chyba że tylko ja się czepiam i tylko mnie przeszkadzałoby czytanie książki lipca w sierpniu ;) Dwie/trzy książki to wg mnie dobry pomysł, większa szansa, że każdy znajdzie coś dla siebie, ale faktycznie przy małej liczbie uczestników dyskusja może być wtedy rozbita. Sama nie wiem, może warto spróbować, a jeśli nie sprawdzi się większa ilość, wrócimy do czytania jednej książki.

Ja jestem za jedną książką w miesiącu. Nawet jeśli tematyka nie trafia w czyjś gust, to jest to szansa na poznanie czegoś nowego. Wydaje mi się, że gdy grupa się powiększy, to wtedy będzie można wprowadzić dwa, a potem trzy tutuły. Myślę, że dopóki klub się rozwija, to na każdą książkę przypadłoby za mało osób do dyskusji.

Uważam, że najlepiej byłoby dodać dwie książki październikowe. Dzięki temu zawsze ktoś znajdzie coś dla siebie. I wolałabym, żeby książką miesiąca nie zostawała nigdy kontynuacja jakiejś powieści. Niestety nie każdy wcześniej zapoznał się z pierwszym tomem, a przeczytanie tych dwóch w miesiącu niezbyt mi się podoba. Można wprowadzić, jeśli już wybieramy kontynuację, to dobranie do niej również pierwszej części. I w ten sposób każdy będzie zadowolony, bo jeśli nie spodoba mu się I tom to może napisać opinię właśnie tej powieści, a nie dodatkowo czytać kontynuację, by móc się wypowiedzieć w wątku. A co do harmonogramu - bardzo mi się podoba. Dzięki temu będzie bardziej komfortowo dla czytelników i całego portalu. Pozdrawiam :)

Popieram, może już dziś zaczniemy wybierać ksiązkę listopada, by swobodnie móc ją dostać. Ja na ksiązkę wybraną w październiku raczej nie mam już szans :(

Drugą książką w naszych wyborach październikowych była „Dziewczyna z pociągu". Co sądzicie - aby usprawnić działanie naszego klubu - żeby niejako „z góry" uznać ją za książkę listopada - dzięki temu zdążycie tę powieść pożyczyć lub ją kupić? A w nowym wątku zaczęlibyśmy wybory lektury grudnia i już stale trzymalibyśmy się tego dwumiesięcznego "wyprzedzenia"? Alternatywnie możemy „Dziewczynę z pociągu" obrać drugą książką października, ale tu obawiam się, że czasu na zdobycie książki i lekturę będzie zbyt mało. Jeśli chodzi o poszerzanie liczby tytułów - najpierw do dwóch - proponowałbym poczekać przynajmniej do końca roku. Znając rytm działania serwisu i przyzwyczajania się naszych czytelników do nowości, powinniśmy do tego czasu już wiedzieć, na jak dużą liczbę aktywnych klubowiczów możemy liczyć. Może też do tego czasu znajdziemy pomysły na dodatkowe atrakcje w ramach klubu, nie tylko tradycyjne punkty dla aktywnych :) No i mam nieśmiałą prośbę do blogujących uczestników - może wspomnielibyście u siebie na Facebooku albo na blogu o naszym klubie, by zachęcić innych do zabawy? Oczywiście, nie narzucam się przesadnie, ale byłoby nam bardzo miło :)

CicheBaBum - jak ja Cię rozumiem z tym oczekiwaniem na książki z biblioteki! Uwierzysz, że na niektóre książki zamówione, gdzie jestem pierwsza w kolejce, czekam już przeszło rok? Coś strasznego! Aktualnie mam taką przewagę, że książkę mogę sobie wypożyczyć w pracy i przeczytać, jeśli nie doczekam się z biblioteki. Slk - "Dziewczyna z pociągu" jako książka na listopad to świetny pomysł. Mi osobiście książka się podobała, choć miała również swoje wady, a jestem ciekawa opinii innych czytelników. Dosyć kontrowersyjna pozycja - zachwyt kontra zmieszanie z błotem. Aktualnie w kinach ekranizacja, więc można by jeszcze sobie rozwinąć dyskusję o porównanie książki z filmem.

Slk - taki harmonogram mi się bardzo podoba :) I jestem za tym, żeby książką listopada była "Dziewczyna z pociągu". Simi_48 - też jestem za tym, żeby książka m-ca nie była kontynuacją. Chyba że wiadome jest, że można daną część czytać bez znajomości poprzednich lub jeśli jest to kontynuacja książki, która była "na tapecie" w jakimś ubiegłym m-cu.

SLK jestem jak najbardziej za takim rozwiązaniem, by Dziewczyna z pociągu była w listopadzie. W końcu bedę miałą pretekst by za nią sie zabrać :)

Jestem za ,,Dziewczyną z pociągu" <3 Od jakiegoś czasu czeka u mnie na półce i może w końcu ją przeczytam :)

Czytamy „Dziewczynę z pociągu" - zaraz tworzę wątek i dyskutujemy do końca listopada, ewentualnie kończymy w pierwszych dniach grudnia, by już powoli „unormować" sytuację z datami :)

To znowu ja i znowu się czepiam ;) W liście do głosowania warto dodać oprócz tytułów propozycji także autorów. Będzie wg mnie czytelniej. Same tytuły nie zawsze kojarzę, autora z tytułem łatwiej skojarzyć.

MonikaP popieram :)