Kto | Post |
---|---|
|
2014-09-11 10:28:40
Mam pytanko odnośnie wyzwania. Konkurs ten trwa od września do listopada, czyli biorą w nim udział przeczytane przez nas książki w terminie od września do listopada czy np. książka która została przeze mnie przeczytana w sierpniu też się zalicza ? Pozdrawiam |
|
2014-09-11 10:29:40
violabu, jeśli wywołuje emocje to nadaje się do wyzwania :-) |
|
2014-09-11 11:27:34
Karola27, super by było, ale jak pisał Slk w opisie wyzwania: "Zachęcamy, byście do 30 listopada 2014 ponownie sięgali po... powieści obyczajowe - najbardziej chyba popularny gatunek wśród czytelników naszego serwisu." Zatem jedynie POWIEŚCI wchodzą w grę w tym wyzwaniu, a nie literatura faktu (książka o jakiej pisałam to zapisy z bloga). |
|
|
|
2014-09-14 22:07:23
Kolejna książka zrecenzowana! |
|
2014-09-15 15:09:07
do tej pory sięgałam tylko po kryminały , kto wie może przekonam sie do obyczajówek, niestety niewiele książek z tej dziedziny jest dla mnie dostępnych, ale zobaczymy |
|
2014-09-17 18:24:41
Zgłaszam się i mam pytanie. Tytuł wyzwania to "książki pełne emocji", a więc czy mogę zaliczyć do niego książkę, która jest np. lekkim kryminałem, ale nie brakuje w niej wątków obyczajowych, a tym bardziej emocji? :) |
|
2014-09-22 14:50:05
W ramach wyzwania czytam jedną z książek serii "Leniwa niedziela". To "Smak pestek jabłek" - ładna, lecz napisana w sposób nie wywołujący emocji. Szkoda, bo nie nada się do załączenia w moim pakiecie tego wyzwania :-( (chyba, że nastąpi nagły zwrot akcji!). |
|
2014-09-22 17:58:54
Zgłaszam swój udział :) |
|
2014-09-22 18:08:27
Polecam tym, którzy jeszcze nie czytali "W słusznej sprawie" Diane Chamberlain - niezwykle trudny temat - przymusowa sterylizacja osób chorych, biednych. Niesamowita książka! Połknęłam w dwa dni. |
|
2014-09-23 11:43:18
Myślę, że Diane Chamberlain to jedna ze "sztandarowych" autorek tego wyzwania. Jest kilku autorów piszących wybitnie emocjami. Jodi Picoult, Richard Paul Evans... |
|
2014-09-25 11:44:46
violabu: Ja także sięgnęłam po "Smak pestek jabłek", ale we mnie ta książka obudziła wiele emocji. Podróż głównej bohaterki pomiędzy wspomnieniami, porzeczki bielejące z żalu... Nawet jeśli w czytelniku nie budzi ów książka emocji, to wszystko w niej jest nimi przepełnione. ;) |
|
2014-09-25 13:29:33
Dizzy, dzięki Tobie inaczej spojrzałam na tę książkę. Masz rację! To prawda, że w książce jest masa emocji, choć nie wywołuje ich na bieżąco w czytelniku. Ja odłożyłam ją kilka dni temu, ale ta historia nadal siedzi w mej głowie (dlatego postanowiłam podwyższyć ocenę). To oznacza, że poruszyła mną, ale zrobiła to w niezwykle subtelny sposób. Co się tyczy bohaterek: jak wiele one emocji tłumiły w sobie! Dowodem jest to, jak ogród reagował na odczucia mieszkańców domu. Dziękuję za otworzenie mi oczu :-) |
|
2014-09-25 21:07:52
Cieszę się, że mogłam pomóc violabu. Swoją drogą, chciałabym polecić Wam "Suchą sierpniową trawę". Wywarła na mnie potężne wrażenie, a chwilami wręcz doprowadziła do łez. Po prostu... piękna i potworna książka jednocześnie. Chciałam napisać jej recenzję, ale wciąż po niej drżę. Może za jakiś czas podołam temu zadaniu. ;) |
|
2014-09-29 09:34:21
Ja ostatnio przeczytałam krótką, ale bardzo wzruszającą i pełną emocji książkę pt. " W ciemności" Jana Frey, która jest oparta na prawdziwej historii nastoletniej Leoni, która w wypadku straciła wzrok. Książka skłoniła mnie do refleksji, jak ja bym się zachowała na jej miejscu? Jakie to musi być straszne uczucie nie widzieć nic prócz czerni... Natomiast z serii Leniwa niedziela na prawdę dobra jest książka "Słodka zemsta" Ellen Berg. O tym jak kobiety potrafią załatwić facetów, polecam. |
|
2014-09-30 16:58:46
Ja również wezmę udział |
|
2014-09-30 20:26:26
2 kolejne pozycje przeczytane, ale recenzje jeszcze nie są napisane... |
|
2014-10-03 09:58:51
Dodałam "Kremlowską księżniczkę" na półkę, aczkolwiek to bardziej dokument niźli obyczajówka - za to w interesujący sposób napisany. I choć wywołał we mnie mieszane uczucia, to życie Galiny Breżniewej okazało się... bardzo emocjonujące i smutne. Szczególnie przy zakończeniu. Niby "księżniczka", a skończyła jak... Zresztą, pewnie każdy zna jej historię - przynajmniej częściowo. Ach, te sowieckie elity... |
|
2014-10-09 17:18:17
Zgłaszam się i ja:) |
|
2014-10-10 18:33:31
Zgłaszam się! :) |
|
2014-10-11 17:31:07
Zglaszam sie do boju w szranki! |