Brasti rzucił łuk tak, że opadł na jego lewą stopę. Podniósł obie dłonie w górę.
- Widzisz? Nie ma powodu do dalszej przemocy.
Wraz z Kestem wpatrywałem się w niego. Żaden z nas nie był całkowicie pewny, czy Brasti przypadkiem nie postradał właśnie zmysłów.
- No co ?- spytał.- Nigdy przedtem nie próbowaliśmy się poddać. Chciałem tylko zobaczyć, jak to jest.
Ludzie są ciniepotrzebni, jesteś ponad to! – Wuj siedział po drugiej stronie stołu i wpatrywał się we mnie zespokojem.
Krem w tymznaczeniu to odwaga bycia sobą, chęć odkrycia, kim się jest, sprawienie, byświat was usłyszał. To prawdziwy krem. Taka jest prawda. To nie działa tak,że jest czas, kiedy można się nie starać, okres próbny, okres „to jeszcze nieteraz”. To działa tak, że masz tylko jedno ciastko i mało czasu, by je zjeść.
O, nie wiedziałem! W każdym razie sukces nie jest niczym złym. Niktnie zastanawia się nad samym słowem. Sukces, successo, to piękne słowo.