(...) tylko wyobraźnia, wolność pozwalają nam być czymś więcej niż jednoznacznym doznaniem siebie. Bo jakąż mamy inną możliwość, aby doznać prawdziwie siebie, do bólu siebie? W tym chaosie, który nazywamy życiem, a który nas bez przerwy ubiera, przebiera, poprawia, modeluje, jakby naszym istnieniem rządziło już tylko prawo przystosowań, że nie jesteśmy w stanie nawet rozpoznać, czy ciała nasze są jeszcze nasze, czy je tylko dzierżawimy.
(...) tylko wyobraźnia, wolność pozwalają nam być czymś więcej niż jednoznacznym doznaniem siebie. Bo jakąż mamy inną możliwość, aby doznać prawdziwie siebie, do bólu siebie? W tym chaosie, który nazywamy życiem, a który nas bez przerwy ubiera, przebiera, poprawia, modeluje, jakby naszym istnieniem rządziło już tylko prawo przystosowań, że nie jesteśmy w stanie nawet rozpoznać, czy ciała nasze są jeszcze nasze, czy je tylko dzierżawimy.