Kaśka też nosi maskę, jak każdy alkoholik, bo nie może się za bardzo odkryć, boi się, że zostanie zraniona przez innych. Maski Kaśki nie są "pancerne", przylegające na stałe do twarzy. Jej maski są z miękkiego aksamitu, różnobarwne, porozrzucane gdzie popadnie tak jak wiersze, które pisze. Ona jest zbyt otwarta, zbyt ufna, patrzy prosto w twarz i czeka na jakąkolwiek sprawiedliwość. Wierzy, że Bóg da jej szczęście, bo wszystko co przeszła było piekłem.
Kaśka też nosi maskę, jak każdy alkoholik, bo nie może się za bardzo odkryć, boi się, że zostanie zraniona przez innych. Maski Kaśki nie są "pancerne", przylegające na stałe do twarzy. Jej maski są z miękkiego aksamitu, różnobarwne, porozrzucane gdzie popadnie tak jak wiersze, które pisze. Ona jest zbyt otwarta, zbyt ufna, patrzy prosto w twarz i czeka na jakąkolwiek sprawiedliwość. Wierzy, że Bóg da jej szczęście, bo wszystko co przeszła było piekłem.