I to wszystko, co ludzie nazywają "zdradą", jest smutnym i nudnym buntem ciał przeciwko pewnej sytuacji i trzeciej osobie, straszliwie obojętnym, gdy spojrzymy wstecz, u kresu życia - obojętnym, bez mała godnym pożałowania, jak jakiś wypadek albo jakieś nieporozumienie.
I to wszystko, co ludzie nazywają "zdradą", jest smutnym i nudnym buntem ciał przeciwko pewnej sytuacji i trzeciej osobie, straszliwie obojętnym, gdy spojrzymy wstecz, u kresu życia - obojętnym, bez mała godnym pożałowania, jak jakiś wypadek albo jakieś nieporozumienie.