Słońce wpadające do namiotu odrobinę ułatwia podjęcie trudnej decyzji o wstaniu i rozpoczęciu rytuału śniadaniowego. Innym ułatwieniem jest wódka, którą polewam nam i Bajkałowi, na rozgrzanie, humor i dobry początek trzeciego dnia pchania.
Słońce wpadające do namiotu odrobinę ułatwia podjęcie trudnej decyzji o wstaniu i rozpoczęciu rytuału śniadaniowego. Innym ułatwieniem jest wódka, którą polewam nam i Bajkałowi, na rozgrzanie, humor i dobry początek trzeciego dnia pchania.