Rozumiesz, co mam na myśli, mówiąc opamięci? Moja żona już nie istnieje. Nie ma takiej osoby. Unieważniono jej paszport. Zamknięto jej konto w banku. Jej ubrania nosi ktoś inny. Ale w mojej głowie jest jej mnóstwo. Gdyby nigdy nie żyła i miałbym jej mnóstwo w głowie, zamknęliby mnie z powodu urojeń. A tak - jestem w żałobie.
Rozumiesz, co mam na myśli, mówiąc opamięci? Moja żona już nie istnieje. Nie ma takiej osoby. Unieważniono jej paszport. Zamknięto jej konto w banku. Jej ubrania nosi ktoś inny. Ale w mojej głowie jest jej mnóstwo. Gdyby nigdy nie żyła i miałbym jej mnóstwo w głowie, zamknęliby mnie z powodu urojeń. A tak - jestem w żałobie.