Teraz prowadzę rachunki na zapas. Znam cenę, jaką trzeba zapłacić za wszystko, co nagromadziłam w życiu. Znam i nie dbam o nią. Otworzyłaś przede mną przestrzeń niezaśmieconą skojarzeniami. To może być próżnia albo wyzwolenie. Z całą pewnością chcę podjąć ryzyko, ponieważ życie, które zmagazynowałam zapleśniało.
Teraz prowadzę rachunki na zapas. Znam cenę, jaką trzeba zapłacić za wszystko, co nagromadziłam w życiu. Znam i nie dbam o nią. Otworzyłaś przede mną przestrzeń niezaśmieconą skojarzeniami. To może być próżnia albo wyzwolenie. Z całą pewnością chcę podjąć ryzyko, ponieważ życie, które zmagazynowałam zapleśniało.